W ostatnim czasie mało tutaj publikuję. Mam kilka dużych tekstów w trakcie pisania, ale nie są one jeszcze gotowe. Mało czasu i sił na granie i pisanie sprawia, że nie prędko sytuacja się zmieni. Ale nie znaczy to, że nie śledzę tego małego świata elektronicznej rozrywki. Sporadycznie, ale jednak…
W ostatnim czasie znowu uaktywnił się użytkownik Duckingman opisując kolejne pozycje w swoich zbiorach na blogu „Kolekcjonerem chciałbym być #35„. Pogratulować i tylko pozazdrościć z jaką systematycznością i zapałem realizuje swój plan zebrania wszystkich gier na Playstation Vita. I nie jest to czcze gadanie, bo jego wpisy już od dawna ukazują się prezentując kolejne zdobycze. Na pewno nie pomaga mu w tym nieustający wzrost cen gier, który zwłaszcza w ostatnich latach jest bardzo zauważalny. I nie dotyczy to tylko tych na Nintendo 64, ale także te z PS1 i wielu innych. Ale mimo to uwzględniając inflację te gry proporcjonalnie do zarobków nadal są znacznie tańsze niż w dniu premiery.
Ja na szczęście nie celuję w zbieranie full set, a jedynie kupuję te gry, które są w kręgu mojego zainteresowania. Szczęśliwie mam na półce wszystkie gry na Wii U. Ale mimo to z ciekawości sporadycznie zaglądam na allegro, gdzie zauważalny jest wręcz wysyp konsol Wii U. A pamiętam jak swoją kupowałem w okolicach 2017 roku i miałem spory problem ze znalezieniem jakiegokolwiek egzemplarza. Najwyraźniej ludzie się teraz pozbywają starego sprzętu.
Portale społecznościowe coraz bardziej tracą w moich oczach. Instagram zaliczył sporą awarię pod koniec lutego, a konto na FB mam zablokowane, bo nie wiem nawet dlaczego, bo tak i już. I nie bardzo mogę coś z tym zrobić. Miałem nawet koncepcję, żeby założyć nowe konto na Instagram, żeby publikować zdjęcia gier i książek, ale to też mi zablokowali! Dlaczego? Nie wiem, nie napisali. Został mi tylko Twitter czyli tzw „X” ale ten zrobił się śmietnikowym serwisem, zapchanym spamem. Ale zaglądam tam co kilka dni, bo pozwala mi na wyszukiwanie newsów o których nie dowiedziałbym się inną drogą. Dzięki temu nieustannie pracuję nad „Retro newsami przy małej kawie” dla RnG, które publikować planuję co pół roku. Cieszę się, że mogę dołożyć małą cegiełkę do tej świetnej (najlepszej!) retro strony w polskim internecie.
Z innych miłośników retro w polskim internecie (poza strefapsx) polecam Zapach Papieru, na który regularnie zaglądam. A jeżeli przy słowie drukowanym jesteśmy to miłośnicy Studia Ghibli będą na pewno zainteresowani dodrukiem praktycznie niedostępnej już książki z roku 2012 o tytule „Studio Ghibli – Miejsce filmu animowanego w japońskiej kulturze„. Wydawnictwo Kirin wydało ponownie ten tytuł.
Dla totalnego odrelaksowania się polecam krótki serial animowany o wszystko mówiącej nazwie „Beztroski kemping” czyli w oryginale „Yuri Camp„. To sympatyczna i beztroska historia kilku koleżanek, które jeżdżą na kemping spędzając w ten sposób swój wolny czas. Przywiązanie do drobiazgów, cieszenie się jedzeniem, widokami, miejscem i osobami z którymi spędza się kemping to motyw przewodni. Nie tyle istotne jest po co jadą na kemping, ale ważne jest podkreślenie tych drobnych przyjemności życia. Brakuje tego w zachodnich filmach. Cieszyć się prostymi sprawami.
Wracając do gier, moje kolekcjonowanie gier mocno zwolniło. A to dlatego, że coraz mniej gier zostało mi do zebrania. I tak mogę pochwalić się, że mam wszystkie interesujące mnie gry na GC, Wii, Wii U, i 3DS. Brakuje mi kilku tytułów na PS2. Najwięcej zostało mi na DC gdzie szukam 5 tytułów oraz na Switch gdzie mam w planach około 20 pozycji.
Ostatnio kupiłem PS One i do niego kilka gier. Tutaj praktycznie z 10 pozycji jest które chcę mieć. A to z tego powodu, że są one strasznie drogie, a wiele z nich jest dostępnych na nowszych platformach (wydane ostatnio składanki MGS, FF, TR), albo łatwo je emulować. Tak więc w planach mam już tylko zakup Sega Saturn dla kilku tytułów i ewentualnie PS4, ale tutaj boję się, że wiele gier będzie wymagało pobrania patchy itp, co może niebawem okazać się sporym problemem. I to chyba będą już wszystkie konsole jakie kupię. Co prawda na horyzoncie gdzieś na rok 2025 zapowiadany jest następca konsoli Switch o roboczej nazwie „Switch 2” ale nie wiem czy się na niego zdecyduję. Zastanawiam się też czym on będzie. Czy pójdą po najmniejszej linii oporu i wydadzą mocniejszy sprzęt? Mam nadzieję, że nie bo to byłby koniec Nintendo jakie wszyscy znamy. Liczę, że zaskoczą nas jakąś innowacją. Nie będzie ona jednak wybitnie rewolucyjna, bo podobno konsola ta ma mieć wsteczną kompatybilność ze Switch. Możliwe, że zrobią coś w stylu przejścia z NDS na 3DS.
Na koniec mocno polecam muzykę japońskiego zespołu YOASOBI, który urzekł mnie swoim wykonaniem i nie wyobrażam sobie dnia bez chwili ze słuchawkami na uszach wieczorem z muzyką YOASOBII. Polecam sprawdzić.
@ Valoo