Moje przemyślenia o prasie drukowanej

W ostatnim czasie wracam coraz częściej do drukowanego słowa i zaglądam do sklepów z prasą. Jest to dobry pretekst, żeby znowu pogadać o coraz to mniejszej ofercie czasopism growych na naszym rynku.

Przypomnijmy sobie co działo się w tym roku. Z ważniejszych wydarzeń trzeba podkreślić wydany ostatni numer PIXEL w grudniu 2022 roku, którym to wydawnictwo Idea Ahead zakończyło publikowanie magazynu.  [1] Od tego momentu na rynku zostaje tylko CD-Action, które zdaje się dzielnie radzić jako kwartalnik serwując mnóstwo publicystyki, przyjemny i błyszczący papier w przystępnej cenie raz na 3 miesiące. Do tego świetna strona w internecie z nowościami nie pozwala zapomnieć o tej marce będącej od 1996 roku na polskim rynku.

Drugi gracz również jest weteranem rynku, ale skupionym na konsolach, czyli PSX Extreme. Nadal utrzymuje status miesięcznika, ale co tam redakcja z wydawcą dodatkowo proponuje miłośnikom prasy drukowanej to nie było chyba od dekady. Zaczęło się od numeru specjalnego jubileuszowego. Później reprint pierwszego numeru, wydanie specjalne o konsoli Pegazus, Sega Saturn i ostatnio zapowiedziany numer poświęcony PlayStation 2 (niebawem skończą im się konsole…). A to wszystko równocześnie z wydawaniem co miesiąc numeru standardowego. [*] Ekscytacja takim pomysłem udzieliła się w CD-Action, gdzie także wydany zostanie numer specjalny poświęcony Heroes of Might and Magic III[2] Kultowej marce na rynku polskim, mającej nie mniej zagorzałych fanów niż Gothic. Do tego organizowany i mocno nagłaśniany przez CD-Action turniej ogólnopolski. Jak widać dzieje się i to sporo i można byłoby rzec, że tak dobrze to jeszcze dawno nie było. Nic bardziej mylnego!


Jest źle i będzie gorzej…


Powiecie, że co ja wygaduję. Jesteśmy zalewani pomysłami, które mają nas zachęcić do sięgnięcia po magazyn o grach na PC lub konsole. Ale co stoi za tak obfitym wysypem dodatkowych wydań specjalnych? Wydawca jak widać dwoi się i troi, żeby przyciągnąć klienta do siebie. Gdyby sprzedaż podstawowego wydania była satysfakcjonująca, to kto by sięgał po dodatkowego formy zarobienia? Jak można się domyśleć, nie jest dobrze, bo ukazujący się co miesiąc numer PSX Extreme najwidoczniej nie osiąga zakładanej sprzedaży.

Z jednej strony to dobre dla czytelnika, bo jest presja wydawcy na oferowanie nam coraz to nowszych i ciekawszych treści. Ale jak to wszędzie, we wszystkim należy zachować umiar. Bo jeżeli koszty są wysokie i mimo świetnych pomysłów trzeba szukać oszczędności to szybko odbije się to na jakości. I tutaj chyba tkwi gwóźdź do trumny, który już tak naprawdę został wbity, ale nikt tego nie zauważył.

Porównałem sobie pierwsze lepsze magazyny wyciągnięte z półki w salonie prasowym. Może i treści w PSX Extreme są interesujące i wartościowe, ale gdy bierzemy do ręki kolejne strony mam wrażenie, że papier zaraz rozsypie nam się w rękach. To dyskredytuje czasopismo zanim jeszcze potencjalny nabywca zapozna się z jego zawartością. Przecież tego samego wydawcę miał PIXEL, który prezentował się na znacznie lepszym papierze, ze znacznie ładniejszą stylistyką i drukiem. Jednak problem PIXEL’a polegał na tym, że mieli fatalne recenzje.

A na czym, więc polega problem PSX Extreme poza słabym papierem? W dużej mierze w mojej opinii na tym, że piszą o wszystkim, a nie ma możliwości zmieszczenia tego na tak małej powierzchni i wychodzi z tego miszmasz o wszystkim i niczym. A na dodatek ściśnięty na małej powierzchni co nie prezentuje się dobrze. Recenzji jest mnóstwo, ale krótkich i wiele nie wnoszących w temacie. Sam wolałbym duże 3-4 stronicowe recenzje o ważniejszych tytułach. Publicystyki zaś jest zdecydowanie za mało, a to właśnie ona przyciąga miłośników słowa drukowanego.

Znaleźli jednak ciekawą niszę w rynku. Wydają dodatkowe numery specjalne skierowane do coraz to większego grona starszych graczy pamiętających 5 i 6 generację konsol, pisząc dla nich trochę publicystyki, a trochę recenzji. I chyba to właśnie chwyciło. Jest w tym szansa, że jeżeli taki pomysł się sprawdzi to niedługo zamiast PSX Extreme będziemy mieli polski odpowiednik Retro Gamer? Myślał ktoś z wydawców, żeby chociażby przetłumaczyć i wydać ten magazyn na naszym rynku???

Wracając do jakości papieru i kwestii czysto wizualnej. Zrobiłem mały przegląd kilku czasopism z salonu prasowego, które jako przypadkowy czytelnik, spodobały mi się i chętnie bym po nie sięgnął jako alternatywę dla czasopisma o grach. Poniżej krótki ich przegląd.


PSX Extreme


Zacznijmy od „PSX Extreme„. Numer z lipca 2023 w cenie 24,99 zł. Pod względem grubości jeden z najcieńszych tutaj prezentowanych magazynów z liczbą 114 stron. Zbliżoną liczbę stron ma czasopismo Kino, które zajmuje tylko 99 stron. Jednak wygląd okładki nie odbiega jakością od pozostałych i potrafi zachęcić do zajrzenia do środka. W środku jednak znacznie gorzej. Mały tekst i poupychane na siłę rubryki sprawiają, że nie czytało mi się tego czasopisma zbyt komfortowo, ani nie cieszyłem jego estetyką.


Góry


Kolejny jest magazyn „Góry” sprzedawany w cenie 24 zł. Już od samej okładki wzrok przyciąga wspaniała estetyka. W środku zaś wszystko sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z produktem z wyższej półki. Przyjemny w dotyku kredowy papier, duży wyraźny tekst i bardzo przejrzysty i przystępny dla oczu rozkład treści wzbogacony o piękne duże fotografie. Nie rozpraszają naszej uwagi zbędne dodatki. Jedynie znaczna ilość reklam może popsuć tak dobry efekt.

Duże zdjęcia i bardzo schludny i estetyczny rozkład to dwie główne zalety tego magazynu.


Spotkanie z zabytkami


Czasopismo „Spotkanie z zabytkami” to najgrubsze czasopismo w tym zestawieniu.

Pod względem jakości i wyglądu zbliżone do magazynu „Góry”. Jedynie nieznacznie gorzej się prezentuje w środku z powodu bardziej chaotycznego rozkładu tekstu. Mimo to i tak daleko wyprzedza pod tym względem konkurencje w tym zestawieniu.


Kino


Miesięcznik „Kino” opisujący filmy, zarówno pod względem jakości papieru jak i gabarytów najbardziej jest zbliżony do PSX Extreme. Jednak ma zdecydowanie ładniejszy rozkład tekstu i trochę większą czcionkę. To wszystko sprawia, że nie mam poczucia, że upchnięto w nim więcej niż było możliwe. Co niesie ze sobą więcej przyjemności z czytania i obcowania z takim magazynem.


Ekrany


Kwartalnik „Ekrany” ukazuje się od 2012 roku i jest moim faworytem w tym zestawieniu. To wyszukane danie serwowane nam na specjalne okazje. Sztywna okładka, piękny papier, nacisk położony na estetykę i przyjemny w odbiorze wygląd, a przede wszystkim brak reklam sprawiają, że to jest wzór do naśladowania. Zdaję sobie sprawę, że nie jest możliwe przełożenie tego na grunt PSX Extreme, ale przynajmniej kilka elementów jest wartych naśladowania. Warto także podkreślić, że wszystkie wyżej wymienione magazyny kładą większy nacisk na estetyczny wygląd i przedewszystkim czytelny. Poza PSX Extreme, nie spotkałem się nigdzie z wielokolorowym tłem za tekstem recenzji. To błahe, ale bardzo rozprasza i sprawia wrażenie pisma tandetnego niczym zwykly brukowiec.

Czy doczekamy się kiedyś takich czasopism o grach video i kulturze elektronicznej jak to robią magazyny „Ekrany” czy „Góry” w swojej kategorii? Może właśnie wszystkie obecne magazyny growe muszą upaść, żeby zmienić sposób myślenia o tym jak powinny wyglądać? Może wtedy ktoś zacznie naśladować znacznie lepsze magazyny jak te prezentowane powyżej? Czy to, że tak narzekam na PSX Extreme oznacza, że przestane je czytać? Nie. Ale życzyłbym sobie żeby powstało czasopismo lub kwartalnik bliższy tym które przytoczyłem powyżej.


Porównanie cen


  • Spotkania z zabytkami” to magazyn ukazujący się w dość nieregularnej formie. W 2023 roku wydano 3 numery w formie dwumiesięcznika i 2 numery w formie kwartalnika. Cena prezentowanego numeru to 19,99 zł. [3]
  • Ostatnie wydanie magazynu „Góry” z września 2023 roku posiada numer 291. Jak widać jest on publikowany już od dłuższego czasu. Dla porównania numer lipcowy „PSX Extreme”, którego zdjecie widnieje powyżej ma numer 311. Oba magazyny sprzedawane w praktycznie tej samej cenie 24 zł (Góry 24,00zł. PSX Extreme 24,99 zl). [4]
  • Kwartalnik „Ekrany” ukazuje się od 2012 i aktualnie liczy sobie 66 numerów. Cena 19,00 zł. [5]
  • Czasopismo „Kino” to miesięcznik w cenie 14,90 zł. Posiada także bardzo atrakcyjną prenumeratę, gdzie średni koszt 1 numeru wynosi 11 zł (w tym wersja elektroniczna gratis). [6]
  • PSX Extreme to miesięcznik, który nieprzerwanie ukazuje się od roku 1997. Aktualna cena to 24,99 zł. [7]

Podsumowanie:
• Spotkania z zabytkami 19,99 zł – 192 stron
• Góry 24,00 zł – 146 stron
• Psx Extreme 24,99 zł  – 114 stron
• Ekrany 19,00 zł – 120 stron
• KINO 14,90 zł – 99 stron

Podsumowując to porównanie różnych magazynów w cenie zbliżonej do PSX Extreme, to u konkurencji otrzymujemy piękne duże zdjęcia na ładnym i przyjemnym w dotyku papierze. Nie wiem jak to jest, że w podobnej cenie jeden magazyn biorę do ręki i chcę go dalej kartkować, a drugi odkładam na półkę. Nie wiem skąd określenie „szmatławiec” ale najwidoczniej nie jest bezpodstawne…


I co dalej…?


Dalej nic. Patrząc jak rozwija się, a raczej zwija branża prasy drukowanej o grach video, spodziewać się należy prędzej czy później upadku PSX Extreme. Głównie z tych powodów co wymieniłem powyżej. Fatalny wręcz papier, kiepska stylistyka z małym drukiem i upchnięciem zbyt dużej ilości treści na małej powierzchni. Chociażby cuda wypisywali w środku to nie przyciągną nowego czytelnika. Ten stały bywalec zajrzy i kupi jako wierny czytelnik. A nowy się nie zainteresuje. I cena tutaj nie gra większej roli. Bo bądźmy poważni, wydanie 24 zł raz w miesiącu to nie są duże pieniądze, bo tyle to można zostawić w kawiarni będąc na spacerze. I trudno mi uwierzyć, żeby to było decydującym kryterium. Zdecydowanie większą rolę odgrywa tutaj jakość papieru i strona wizualna czasopisma. I nie przekonują mnie zbytnio argumenty o kurczącym się ogólnie rynku przytaczane w komentarzu na zapach-papieru.pl Wszakże, patrząc na inne magazyny nie widać takiej zapaści. Odnoszę wrażenie, że dotyka ona głównie czasopism o grach video. A może ta grupa czytelników sięga po treści z darmowych serwisów internetowych i YouTube częściej niż miłośnicy filmów, kultury czy wycieczek górskich…?

Powiecie, że moje opinie są nieobiektywne? Cóż są takie same jak każdego przeciętnego nabywcy prasy drukowanej, czyli skrajnie subiektywne. Jeden spojrzy na słaby papier i nawet nie zajrzy do środka, a inny mimo papieru, ceny itp kupi i przeczyta od deski do deski! To właśnie wszystko zależy od zróżnicowanego i subiektywnego podejścia.

@ Valoo

 


[*] Tak znaczne obciążenie dodatkową pracą składu redakcji nie może pozostać bez wpływu na jakość tekstów. Nie bez znaczenia pozostają, więc częste narzekania na liczne błędy i zwyczajne literówki, które nie powinny mieć miejsca.

 


Źródło:

[1] https://cdaction.pl/newsy/czasopismo-pixel-znika-z-rynku

[2] https://allegro.pl/oferta/wydanie-specjalne-heroes-of-might-and-magic-iii-14237251790?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_krk_ksiazki_pla_pmax&ev_campaign_id=17998710628&gclid=CjwKCAjwo9unBhBTEiwAipC11xAkKg02g_CELTWCD2g9XTVNF3TllFPSM3n7FIrX-ibmuuYaT-ct7BoCnpsQAvD_BwE

[3] https://zabytki.online/2023/04/28/najnowszy-numer-spotkania-z-zabytkami-3-4-2023/

[4] https://magazyngory.pl/kategoria/magazyn-gory/

[5] http://ekrany.org.pl/archiwum-numerow/

[6] https://www.kino.org.pl/prenumerata-2/

[7] https://shop.pixel-magazine.com/?i=psx